Wysłany: Pon Lis 09, 2009 22:33 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Rozwiązanie proponowane przez Państwa może zostać zaskarżone przez członka wspólnoty. Później odniosę się do tego bardziej szczegółowo - chociaż będę się pewnie powtarzał.....
Pozdrawiam,
A.C.
Może, ale nie musi, jakoś Posesji nikt nie zaskarżył.
Wg mnie powinniśmy płacić wg następującego rozliczenia:
właściciele mieszkań - opłąty za części wspólne,
właściciele piwnic - opłaty za energię elektryczną w piwnicach
właściciele miejsc postojowych naziemnych- opłaty za utrzymanie dróg,
właściciele hal garażowych - opłaty za utrzymanie dróg + koszty utrzymania hali
Według mnie taki podział jest sprawiedliwy i nikt nie powinien mieć pretensji.
Jestem po konsultacjach z innymi zarządcami i nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy tak podzielili koszty utrzymania. Zgodnie z ustawą wciągu 6 tygodni może ktoś uchwałę zaskarżyć, jeżeli tego nie zrobi to uchwała obowiązuje. Można też porozmawiać z pania Agnieszka Pacuk z INPRO, bo taka sytuacja jest też w innych inwestycjach (np. Myśliwskie 2), a tylko nasza wspólnota w ten sposób się rozlicza.
Jakoś mam wrażenie, że zarząd nie próbuje rozwiązać tej kwestii i jest szczęśliwy, że wrzucił większą część utrzymania na posiadaczy miejsc garażowych.
Oczywiście możemy uchwalić też, że zwroty i zyski we wspólnocie dzielimy zgodnie z metrażem mieszkań.
Prosze rozwżyć tą propozycję i zastanowić się uczciwie co jest sprawiedliwsze, a chyba wszyscy chcemy by żyło nam się tu dobrze. Bo jak tak się to zostawi to będą zgrzyty między właścicielami miejsc w hali a pozostałymi mieszkańcami.
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 0:32 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
mborek napisał:
Wg mnie powinniśmy płacić wg następującego rozliczenia:
właściciele mieszkań - opłąty za części wspólne,
właściciele piwnic - opłaty za energię elektryczną w piwnicach
[b]właściciele miejsc postojowych naziemnych- opłaty za utrzymanie dróg,
właściciele hal garażowych - opłaty za utrzymanie dróg + koszty utrzymania hali[/b]
Pozdrawiam!
Wg takiego toku rozumowania lokatorzy, ktorzy nie mają miejsc postojowych naziemnych, ani miejsc w garażu powinni absolutnie oddac swoje piloty, bo nie płacą za drogi. Wiec nie powinni np. przywozic swoich zakupów pod dom, bo nie partycypują w kosztach wspólnych dróg. Absurd, prawda?
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 7:00 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Kamayg napisał:
mborek napisał:
Wg mnie powinniśmy płacić wg następującego rozliczenia:
właściciele mieszkań - opłąty za części wspólne,
właściciele piwnic - opłaty za energię elektryczną w piwnicach
[b]właściciele miejsc postojowych naziemnych- opłaty za utrzymanie dróg,
właściciele hal garażowych - opłaty za utrzymanie dróg + koszty utrzymania hali[/b]
Pozdrawiam!
Wg takiego toku rozumowania lokatorzy, ktorzy nie mają miejsc postojowych naziemnych, ani miejsc w garażu powinni absolutnie oddac swoje piloty, bo nie płacą za drogi. Wiec nie powinni np. przywozic swoich zakupów pod dom, bo nie partycypują w kosztach wspólnych dróg. Absurd, prawda?
Można to zmienić, ale wg idea takiego podziałów kosztów jest słuszna
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 7:58 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
mborek napisał:
Może, ale nie musi, jakoś Posesji nikt nie zaskarżył.
Firma Posesja nie działała wg zatwierdzonego planu gospodarczego. W rzeczywistości nie płaciliśmy zaliczek (mimo, że w takiej formie rozliczenia dostawaliśmy) a byliśmy obciążani kosztami funkcjonowania osiedla. Gdyby Posesja rozliczała się z nami prawidłowo, to powinniśmy dostawać faktury zamiast tego, co dostawaliśmy.
Sytuacja obecna i wcześniejsza nie mogą być porównywane.
mborek napisał:
Wg mnie powinniśmy płacić wg następującego rozliczenia:
właściciele mieszkań - opłąty za części wspólne,
właściciele piwnic - opłaty za energię elektryczną w piwnicach
właściciele miejsc postojowych naziemnych- opłaty za utrzymanie dróg,
właściciele hal garażowych - opłaty za utrzymanie dróg + koszty utrzymania hali
Według mnie taki podział jest sprawiedliwy i nikt nie powinien mieć pretensji.
Taki podział jest sprawiedliwy z Pańskiego punktu widzenia - gdyż (zapewne) jest Pan posiadaczem miejsca w hali garażowej (i ewentualnie) piwnicy. Jest niesprawiedliwy z punktu widzenia mieszkańców, którzy nie posiadają miejsca w hali garażowej.
Nie wiem, czy jest Pan posiadaczem mieszkania na naszym osiedlu - jeśli tak, to proszę o taką informację. Odnoszę bowiem wrażenie, że wśród osób (nie twierdzę, że jest to Pan), które najbardziej naciskają na zmianę sposobu rozliczania jest osoba/osoby, które posiadają na naszym osiedlu jedynie miejsca w halach garażowych (takich osób - 'zza płotu' - jest ~10-12). 'Lobbing' takich właścicieli jest zrozumiały - jednak niezgodny z interesem wspólnoty.
mborek napisał:
Jestem po konsultacjach z innymi zarządcami i nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy tak podzielili koszty utrzymania. Zgodnie z ustawą wciągu 6 tygodni może ktoś uchwałę zaskarżyć, jeżeli tego nie zrobi to uchwała obowiązuje. Można też porozmawiać z pania Agnieszka Pacuk z INPRO, bo taka sytuacja jest też w innych inwestycjach (np. Myśliwskie 2), a tylko nasza wspólnota w ten sposób się rozlicza.
Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone - pisałem już o tym wcześniej. I nie zrobi tego ktoś, kto miejsca w hali nie posiada - a wręcz przeciwnie - osoba, która takie miejsce ma.
mborek napisał:
Jakoś mam wrażenie, że zarząd nie próbuje rozwiązać tej kwestii i jest szczęśliwy, że wrzucił większą część utrzymania na posiadaczy miejsc garażowych.
Podkreślam jeszcze raz - Zarząd nic na nikogo nie wrzucił. Postępujemy zgodnie z przepisami prawa. Prosiłbym, aby w ferworze dyskusji nie rzucał Pan bezpodstawnych oskarżeń. Dyskutujmy rzeczowo i merytorycznie.
mborek napisał:
Oczywiście możemy uchwalić też, że zwroty i zyski we wspólnocie dzielimy zgodnie z metrażem mieszkań.
Jak na razie nie mamy szans na żadne pożytki - mój przykład był hipotetyczny.
mborek napisał:
Prosze rozwżyć tą propozycję i zastanowić się uczciwie co jest sprawiedliwsze, a chyba wszyscy chcemy by żyło nam się tu dobrze. Bo jak tak się to zostawi to będą zgrzyty między właścicielami miejsc w hali a pozostałymi mieszkańcami.
Właśnie tym się zajmujemy - sprawiedliwym podejściem w rozliczeniach kosztów funkcjonowania osiedla. Jeśli uważa Pan, że sprawiedliwe rozliczanie kosztów może być powodem zgrzytów, to ja nie mam argumentów. Zapytam tylko - kto takie zgrzyty będzie wywoływał? - i czemu jest winien sąsiad, który nie ma miejsca w hali?
Adresatów (ewentualnych) pretensji wskazywałem już wcześniej - ustawodawca oraz INPRO. Nikt inny nie podejmował decyzji, które skutkują teraz tym, co wynika z prawnego stanu naszego osiedla.
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 15:17 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Nie wiem, czy jest Pan posiadaczem mieszkania na naszym osiedlu - jeśli tak, to proszę o taką informację
Tak jestem posiadaczem mieszkania na naszym osiedlu
sz_elmo napisał:
Podkreślam jeszcze raz - Zarząd nic na nikogo nie wrzucił. Postępujemy zgodnie z przepisami prawa. Prosiłbym, aby w ferworze dyskusji nie rzucał Pan bezpodstawnych oskarżeń. Dyskutujmy rzeczowo i merytorycznie.
Trochę tak, bo chyba nikt nie był poinformowany co idzie ze zmianami które zarząd przeprowadził, a przeprowadził je szybko.
sz_elmo napisał:
Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone - pisałem już o tym wcześniej. I nie zrobi tego ktoś, kto miejsca w hali nie posiada - a wręcz przeciwnie - osoba, która takie miejsce ma.
Powtarzam jeszcze raz, inne wspólnoty ( które mają takie samą sytuacją z halą garażową ) znalazły rozwiązanie takiej sytuacji. Czy to, że jesteśmy dużą wspólnotą to znaczy, że my nie możemy spróbować.
sz_elmo napisał:
Właśnie tym się zajmujemy - sprawiedliwym podejściem w rozliczeniach kosztów funkcjonowania osiedla. Jeśli uważa Pan, że sprawiedliwe rozliczanie kosztów może być powodem zgrzytów, to ja nie mam argumentów. Zapytam tylko - kto takie zgrzyty będzie wywoływał? - i czemu jest winien sąsiad, który nie ma miejsca w hali?
Zobaczy Pan, że użytkownicy hali się upomną
Miejsc w hali garażowej jest około 100 czyli mniej więcej połowa mieszkańców posiada miejsce w hali. Rozumiem, że wspólnoty nie obchodzi hala garażowa, bo jest własnością tych 100 osób i w tej chwili nie są przeznaczane żadne pieniądze na ewentualne naprawy w hali. Czyli jak np za 2 lata hala będzie wymagała napraw to nie będzie na nią pieniędzy i użytkownicy będą musieli wyłożyć z własnych kieszeni. Taka jest pańska ( zarządu ) stanowisko. Proszę powiedzieć jeśli się mylę.
Moim zdaniem wspólnota też powinna się opiekować halą. CZy może trzeba utworzyć własną wspólnotę posiadaczy miejsc w hali garażowej. I będziemy rozliczać się między tymi wspólnotami
sz_elmo napisał:
Adresatów (ewentualnych) pretensji wskazywałem już wcześniej - ustawodawca oraz INPRO. Nikt inny nie podejmował decyzji, które skutkują teraz tym, co wynika z prawnego stanu naszego osiedla.
Można tak podchodzić do sprawy, ale jak pytałem czy to jest sprawiedliwe i nie wynikną z tego problemy jak wyżej opisałem.
Rozumiem Pańskie stanowisko i naprawdę przyjmę sposób rozliczanie zaakceptowany przez większość, ale sądząc po ilości głosów przeciwnych nie jest on akceptowalny dlatego zachęcam do dyskusji. CZekam na odpowiedź szczególnie jak to będzie z naprawami w hali, żeby ludzie się nie zdziwili za jakiś czas.
Dołączył: Sob Maj 02, 2009 17:56 Posty: 10 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 20:29 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Mi także nie nie podoba się sposób rozliczania za miejsce w hali garażowej i chyba nikogo nie powinno dziwić, że właściciele nie chcą płacić 70 -100 zł miesięcznie za swoją własność. Nikt nie mówi, że ma być za darmo ale te stawki są zabójcze.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem ale czy między innymi z pieniędzy które płace za garaż będą utrzymywane miejsca parkingowe na naszym osiedlu? Czy będą odśnieżane, ochraniane, sprzątane i ewentualnie naprawiane (kratka wzmacniająca podłoże chyba w końcu popęka) ze wspólnych pięniędzy? Właściciele tych miejsc zdaje sie nic za nie nie płacą. Jeśli tak to nie wiem czy to jest sprawiedliwe i nie pocieszy mnie fakt, że jest to własność wspólna. Ja z niej nie korzystam.
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 23:05 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
członkowie zarządu
czyżby jedyny sposób na ten problem to renegocjowanie stawek płaconych zarządcy za m2 powierzchni garażu i piwnic? Oczywiście wszystkie pozostałe czynniki jak media, fundusz remontowy itp odnośnie miejsca postojowego powinny zostać. Mam rację?
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 10:06 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone - pisałem już o tym wcześniej. I nie zrobi tego ktoś, kto miejsca w hali nie posiada - a wręcz przeciwnie - osoba, która takie miejsce ma.
Panie Adamie - dlaczego inne wspólnoty (na osiedlach budowanych przez Inpro) mając akty not. na miejsca w hali potrafiły ustalić sensowny podział kosztów i maksymalne opłaty za miejsca w hali nie przekraczają tam 50 zł?
Dlaczego jesteśmy pośmiewiskiem i jedyną wspólnotą, na której miesięczne opłaty za miejsce w hali są tak wysokie?
Poza tym mam kolejne pytanie, skąd taka pewność, że taka uchwała zostanie od razu zaskarżona?
Czy osobą, która zaskarży taką uchwałę jest ktoś z Zarządu Wspólnoty?
Jeżeli tak, to kto to jest?
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 21:35 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
smooky napisał:
sz_elmo napisał:
Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone - pisałem już o tym wcześniej. I nie zrobi tego ktoś, kto miejsca w hali nie posiada - a wręcz przeciwnie - osoba, która takie miejsce ma.
Panie Adamie - dlaczego inne wspólnoty (na osiedlach budowanych przez Inpro) mając akty not. na miejsca w hali potrafiły ustalić sensowny podział kosztów i maksymalne opłaty za miejsca w hali nie przekraczają tam 50 zł?
Dlaczego jesteśmy pośmiewiskiem i jedyną wspólnotą, na której miesięczne opłaty za miejsce w hali są tak wysokie?
A czy ja kiedykolwiek, gdziekolwiek powiedziałem, że nie mamy możliwości wypracowania innego stanowiska? Mamy - ale musi być ono zgodne z prawem - tak, by w razie ewentualnej próby zaskarżenia naszych (Wspólnoty a nie Zarządu) ustaleń możliwe było wybronienie przyjętego rozwiązania.
Nie wiem, czy jesteśmy pośmiewiskiem - mniemam, że jest to metafora?
Wyjaśniałem już wielokrotnie - rozwiązanie, które funkcjonuje w naszej wspólnocie jest zgodne z prawem.
Wspólnota dopiero się kształtuje - dogrywane są pewne sprawy. Negocjowane umowy (kwoty, zapisy, kary, obowiązki stron).
Państwo natomiast chcielibyście, aby już i teraz zmienić sposób rozliczania hal garażowych. Tak jakby to było najważniejsze. A szczerze mówiąc (moim zdaniem) w chwili obecnej nie jest. Ważniejsze jest, aby podpisać dobre umowy z dobrymi podmiotami świadczącymi usługi. To przyniesie znacznie więcej korzyści niż zwoływane naprędce zebranie wspólnoty (koszty wynajmu sali, powiadamiania o uchwałach, itp.) tuż po tym jak się jedno odbyło.
Mimo burzliwej dyskusji na forum nie ma gwarancji, że proponowane przez Państwa rozwiązania (zmieniające sposób rozliczania) przejdą - miejsc w halach jest ~110 - mieszkań 289 - różnica widoczna aż nadto. A nawet jeśli przejdą w proponowanej formie - zostaną zaskarżone. I nie jest ważne kto to zrobi - bo prawo ma do tego każdy właściciel - i to nie tylko przez okres 6 tygodni - ostatnie orzeczenia sądowe (nie jestem specjalistą w tym zakresie, więc nie mogę przytoczyć konkretnie) pozwalają zaskarżać nawet po tym czasie.
Zapewniam Państwa, że zrobimy wszystko, aby każdy z nas ponosił minimalne opłaty związane z funkcjonowaniem wspólnoty. Ale proszę Was przede wszystkim, abyście postarali się chociaż przez chwilę spojrzeć na Wspólnotę szerzej niż tylko przez pryzmat zielonej kartki z zaliczkami, którą otrzymaliście. Jeśli poświęcimy (jako Zarząd) odpowiednią ilość czasu na rozkręcenie tej machiny, to będziemy wszyscy mieli z tego mieli dużo więcej korzyści niż jeślibyśmy teraz na gwałtu rety zwoływali zebranie wspólnoty, by zająć się naliczeniami za hale.
smooky napisał:
Poza tym mam kolejne pytanie, skąd taka pewność, że taka uchwała zostanie od razu zaskarżona?
Czy osobą, która zaskarży taką uchwałę jest ktoś z Zarządu Wspólnoty?
Jeżeli tak, to kto to jest?
To nie ma znaczenia, kto to jest. Chyba, że chce się mu gwoździem samochód przerysować - ale ostrzegam - kamery nagrywają praktycznie każdy ruch
Bazowanie na tym, że ktoś się nie dowie, albo nie będzie mu się chciało, to stwarzanie pola do jawnych nadużyć. Cytując klasyka: Nie idźmy tą drogą!. Poszukajmy rozwiązania kompromisowego. Na to jednak potrzeba nieco czasu - o który niniejszym apeluję.
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 21:59 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Podkreślam jeszcze raz - Zarząd nic na nikogo nie wrzucił. Postępujemy zgodnie z przepisami prawa. Prosiłbym, aby w ferworze dyskusji nie rzucał Pan bezpodstawnych oskarżeń. Dyskutujmy rzeczowo i merytorycznie.
Trochę tak, bo chyba nikt nie był poinformowany co idzie ze zmianami które zarząd przeprowadził, a przeprowadził je szybko.
Zarząd został wybrany 18.06.2009. Zebranie, na którym przedstawiono plan gospodarczy odbyło się 17.09.2009 (uchwały w skrzynkach wylądowały 8 lub 9 09.2009). Głosowanie zakończyło się 30.09.2009.
Owszem - można było to zrobić jeszcze szybciej - ale niestety mieliśmy okres urlopowy - więc musieliśmy z zebraniem poczekać do września.
A co do zarzutów - każdy, kto był obecny na zebraniu był poinformowany co niosą ze sobą konkretne uchwały. Ponadto - kiedy chodziliśmy po mieszkaniach i zbieraliśmy głosy każdemu z mieszkańców poświęcaliśmy minimum 10 minut (o ile chciał o coś zapytać).
Co jeszcze wg Pana mieliśmy zrobić? Każdy z nas kupując mieszkanie powinien wiedzieć, co się z tym wiąże. Trudno jest porozmawiać z przedstawicielami 289 mieszkań i każdemu wytłumaczyć w sposób, który on zrozumie.
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone - pisałem już o tym wcześniej. I nie zrobi tego ktoś, kto miejsca w hali nie posiada - a wręcz przeciwnie - osoba, która takie miejsce ma.
Powtarzam jeszcze raz, inne wspólnoty ( które mają takie samą sytuacją z halą garażową ) znalazły rozwiązanie takiej sytuacji. Czy to, że jesteśmy dużą wspólnotą to znaczy, że my nie możemy spróbować.
Odsyłam do swojej poprzedniej wypowiedzi (odpowiedź dla smooky)
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Właśnie tym się zajmujemy - sprawiedliwym podejściem w rozliczeniach kosztów funkcjonowania osiedla. Jeśli uważa Pan, że sprawiedliwe rozliczanie kosztów może być powodem zgrzytów, to ja nie mam argumentów. Zapytam tylko - kto takie zgrzyty będzie wywoływał? - i czemu jest winien sąsiad, który nie ma miejsca w hali?
Zobaczy Pan, że użytkownicy hali się upomną
Miejsc w hali garażowej jest około 100 czyli mniej więcej połowa mieszkańców posiada miejsce w hali. Rozumiem, że wspólnoty nie obchodzi hala garażowa, bo jest własnością tych 100 osób i w tej chwili nie są przeznaczane żadne pieniądze na ewentualne naprawy w hali. Czyli jak np za 2 lata hala będzie wymagała napraw to nie będzie na nią pieniędzy i użytkownicy będą musieli wyłożyć z własnych kieszeni. Taka jest pańska ( zarządu ) stanowisko. Proszę powiedzieć jeśli się mylę.
Moim zdaniem wspólnota też powinna się opiekować halą. CZy może trzeba utworzyć własną wspólnotę posiadaczy miejsc w hali garażowej. I będziemy rozliczać się między tymi wspólnotami
Idąc tym tropem: Proszę zatem, aby wspólnota mieszkaniowa zarezerwowała pieniądze na remont mojego lokalu wyodrębnionego (celowo nie piszę mieszkania). Zgadza się Pan na to?
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Adresatów (ewentualnych) pretensji wskazywałem już wcześniej - ustawodawca oraz INPRO. Nikt inny nie podejmował decyzji, które skutkują teraz tym, co wynika z prawnego stanu naszego osiedla.
Można tak podchodzić do sprawy, ale jak pytałem czy to jest sprawiedliwe i nie wynikną z tego problemy jak wyżej opisałem.
Dla Pana jest to niesprawiedliwe. Ale proponowane przez Pana rozwiązanie będzie niesprawiedliwe dla innego właściciela z naszej wspólnoty.
Do czego to doprowadzi? Będę się z Państwem przepychał na forum - najpierw będą mnie nienawidzili jedni - a potem drudzy. Skutek będzie ten sam - obelgi (mailowo) i oskarżenia o oszustwa.
W sumie tylko dla mnie nie będzie różnicy - komuś się nie zmieni
mborek napisał:
Rozumiem Pańskie stanowisko i naprawdę przyjmę sposób rozliczanie zaakceptowany przez większość, ale sądząc po ilości głosów przeciwnych nie jest on akceptowalny dlatego zachęcam do dyskusji. CZekam na odpowiedź szczególnie jak to będzie z naprawami w hali, żeby ludzie się nie zdziwili za jakiś czas.
Proszę zatem policzyć ile osób pisze na forum i wyraża swoje niezadowolenie. Potem proszę tą liczbę podzielić przez 289. Forum to naprawdę nie jest reprezentatywna grupa.
Poza tym część osób po lekturze naszych wypowiedzi i rozmowach z członkami zarządu zmienia zdanie - nie mówię, że jest tych osób dużo - ale nawet 2-3 osoby, o których wiem, to już coś....
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 23:14 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
A czy ja kiedykolwiek, gdziekolwiek powiedziałem, że nie mamy możliwości wypracowania innego stanowiska?
No przecież napisał Pan, że (cytuję):
"Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone"
Czyli propozycja zmniejszenia opłat za miejsca w hali jest wg Pana skazana na niepowodzenie.
Dobrze interpretuję?
sz_elmo napisał:
Mamy - ale musi być ono zgodne z prawem - tak, by w razie ewentualnej próby zaskarżenia naszych (Wspólnoty a nie Zarządu) ustaleń możliwe było wybronienie przyjętego rozwiązania.
sz_elmo napisał:
Wyjaśniałem już wielokrotnie - rozwiązanie, które funkcjonuje w naszej wspólnocie jest zgodne z prawem.
A czy inne rozwiązania, które przewidują mniejsze opłaty za hale nie mogą być zgodne z prawem?
Czy mam rozumieć, że wszystkie inne wspólnoty działające na osiedlach Inpro działają niezgodnie z prawem? Tam płacą mniej i jakoś nikt postanowień nie zaskarżył.
sz_elmo napisał:
Nie wiem, czy jesteśmy pośmiewiskiem - mniemam, że jest to metafora?
Niestety, istnieje możliwość, że nie jest to tylko metafora.
Dotarły do mnie informacje (zaznaczam, że nie są potwierdzone), że sam Patronat dziwi się takiemu rozwiązaniu.
sz_elmo napisał:
smooky napisał:
Poza tym mam kolejne pytanie, skąd taka pewność, że taka uchwała zostanie od razu zaskarżona?
Czy osobą, która zaskarży taką uchwałę jest ktoś z Zarządu Wspólnoty?
Jeżeli tak, to kto to jest?
To nie ma znaczenia, kto to jest. Chyba, że chce się mu gwoździem samochód przerysować - ale ostrzegam - kamery nagrywają praktycznie każdy ruch
Bazowanie na tym, że ktoś się nie dowie, albo nie będzie mu się chciało, to stwarzanie pola do jawnych nadużyć. Cytując klasyka: Nie idźmy tą drogą!. Poszukajmy rozwiązania kompromisowego. Na to jednak potrzeba nieco czasu - o który niniejszym apeluję.
Nikomu rozsądnemu nie przyszłoby do głowy rysowanie samochodu,
nie myślę tymi kategoriami.
Zastanawiam się raczej nad tym, że jeżeli w Zarządzie jest osoba, która tylko czeka na to, aby zaskarżyć uchwałę:
- przewidującą niższe opłaty za miejsca w hali (ale pokrywające rzeczywiste koszty)
- zgodną z prawem
to jaka jest intencja jej postępowania?
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 7:17 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Idąc tym tropem: Proszę zatem, aby wspólnota mieszkaniowa zarezerwowała pieniądze na remont mojego lokalu wyodrębnionego (celowo nie piszę mieszkania). Zgadza się Pan na to?
Hala garażowa nie jest lokalem, którego właścicielem jest jeden użytkownik. Idąc Pana tropem to po co zbieramy zaliczki na funkcjonowanie osiedla. Jak będzie konieczność napraweinia czegoś to 289 użytkownikówzrobi "zrzutkę" i zapłaci za to. Realne? Chyba nie. Pan chce, żeby tak robiło 100 właścicieli mesc garażowych, więc może wspólnota też tak mogłaby.
sz_elmo napisał:
Mimo burzliwej dyskusji na forum nie ma gwarancji, że proponowane przez Państwa rozwiązania (zmieniające sposób rozliczania) przejdą - miejsc w halach jest ~110 - mieszkań 289 - różnica widoczna aż nadto.
Niech Pan trzyma sie jednej opcji. Skoro płacimy udziałami to głosujemy też udziałami więc jest wysoce prawdopodobne, że posiadacze miejsc garażowych mają większość.
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Śro Lis 18, 2009 13:21 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
smooky napisał:
sz_elmo napisał:
A czy ja kiedykolwiek, gdziekolwiek powiedziałem, że nie mamy możliwości wypracowania innego stanowiska?
No przecież napisał Pan, że (cytuję):
"Zapewniam Pana, że takie rozwiązanie zostanie od razu zaskarżone"
Czyli propozycja zmniejszenia opłat za miejsca w hali jest wg Pana skazana na niepowodzenie.
Dobrze interpretuję?
W formie, którą proponujecie Państwo na forum - tak.
smooky napisał:
sz_elmo napisał:
Mamy - ale musi być ono zgodne z prawem - tak, by w razie ewentualnej próby zaskarżenia naszych (Wspólnoty a nie Zarządu) ustaleń możliwe było wybronienie przyjętego rozwiązania.
sz_elmo napisał:
Wyjaśniałem już wielokrotnie - rozwiązanie, które funkcjonuje w naszej wspólnocie jest zgodne z prawem.
A czy inne rozwiązania, które przewidują mniejsze opłaty za hale nie mogą być zgodne z prawem?
Czy mam rozumieć, że wszystkie inne wspólnoty działające na osiedlach Inpro działają niezgodnie z prawem? Tam płacą mniej i jakoś nikt postanowień nie zaskarżył.
Proszę Pana - nie widziałem uchwał (o ile takie były w ogóle podjęte - a nie jest to robione 'na wariata'), które zatwierdzały inne INPRO-wskie wspólnoty.
Nie wiem jakie są przyczyny tego, że nikt tam nie zaskarża - podejrzewam, że jest to niewiedza albo lenistwo. Na chwilę obecną tyle mogę w tym temacie powiedzieć.
smooky napisał:
sz_elmo napisał:
Nie wiem, czy jesteśmy pośmiewiskiem - mniemam, że jest to metafora?
Niestety, istnieje możliwość, że nie jest to tylko metafora.
Dotarły do mnie informacje (zaznaczam, że nie są potwierdzone), że sam Patronat dziwi się takiemu rozwiązaniu.
Proszę zatem zwrócić się do Patronatu z pytaniem o oficjalne zdanie w tej sprawie. Bo jak na razie poruszamy się w sferze domysłów i przypuszczeń.
smooky napisał:
sz_elmo napisał:
smooky napisał:
Poza tym mam kolejne pytanie, skąd taka pewność, że taka uchwała zostanie od razu zaskarżona?
Czy osobą, która zaskarży taką uchwałę jest ktoś z Zarządu Wspólnoty?
Jeżeli tak, to kto to jest?
To nie ma znaczenia, kto to jest. Chyba, że chce się mu gwoździem samochód przerysować - ale ostrzegam - kamery nagrywają praktycznie każdy ruch
Bazowanie na tym, że ktoś się nie dowie, albo nie będzie mu się chciało, to stwarzanie pola do jawnych nadużyć. Cytując klasyka: Nie idźmy tą drogą!. Poszukajmy rozwiązania kompromisowego. Na to jednak potrzeba nieco czasu - o który niniejszym apeluję.
Nikomu rozsądnemu nie przyszłoby do głowy rysowanie samochodu,
nie myślę tymi kategoriami.
Zastanawiam się raczej nad tym, że jeżeli w Zarządzie jest osoba, która tylko czeka na to, aby zaskarżyć uchwałę:
- przewidującą niższe opłaty za miejsca w hali (ale pokrywające rzeczywiste koszty)
- zgodną z prawem
to jaka jest intencja jej postępowania?
Dlaczego od razu w Zarządzie? Czy wydaje się Panu, że tylko Zarząd wychodzi z założenia, że powinniśmy płacić zgodnie z posiadanymi udziałami? Zapewniam, że na osiedlu mieszkają osoby, które mimo, iż nie są w Zarządzie doskonale orientują się w swoich prawach (i obowiązkach) wynikających z ustawy o własności lokali.
Co do intencji - nie mogę odpowiadać za kogoś, ale podejrzewam, że chodzi tylko i wyłącznie o sprawiedliwość.
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Śro Lis 18, 2009 13:46 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Idąc tym tropem: Proszę zatem, aby wspólnota mieszkaniowa zarezerwowała pieniądze na remont mojego lokalu wyodrębnionego (celowo nie piszę mieszkania). Zgadza się Pan na to?
Hala garażowa nie jest lokalem, którego właścicielem jest jeden użytkownik. Idąc Pana tropem to po co zbieramy zaliczki na funkcjonowanie osiedla. Jak będzie konieczność napraweinia czegoś to 289 użytkownikówzrobi "zrzutkę" i zapłaci za to. Realne? Chyba nie. Pan chce, żeby tak robiło 100 właścicieli mesc garażowych, więc może wspólnota też tak mogłaby.
Podobnie byłoby, gdyby kupił Pan mieszkanie do spółki z osobą, z którą nie ma Pan wspólnoty majątkowej. Wówczas każdy z Was miałby udział w mieszkaniu proporcjonalny do wkładu w mieszkanie. Każdy miałby też pewnie akt notarialny - a jeśli nie, to musielibyście 'dogadać się' odnośnie tego jak głosujecie udziałem, który przypada na Wasze mieszkanie.
Właściciele miejsc w hali nie robią 'zrzutki' dlatego, że Zarząd tak chce. 'Chce' tak ustawodawca.
mborek napisał:
sz_elmo napisał:
Mimo burzliwej dyskusji na forum nie ma gwarancji, że proponowane przez Państwa rozwiązania (zmieniające sposób rozliczania) przejdą - miejsc w halach jest ~110 - mieszkań 289 - różnica widoczna aż nadto.
Niech Pan trzyma sie jednej opcji. Skoro płacimy udziałami to głosujemy też udziałami więc jest wysoce prawdopodobne, że posiadacze miejsc garażowych mają większość.
A żeby było ciekawiej - ze względu na to, że lokale wyodrębnione, którymi są hale są własnością osób, które nie mają wspólnoty majątkowej, to aby ich głos był ważny (aby można było głosować tym udziałem) musi być pomiędzy tymi właścicielami jednomyślność. Jest tak dlatego, że w tym przypadku wchodzą w rachubę przepisy kodeksu cywilnego. Można to zrobić w taki sposób, że wszyscy właściciele miejsc w hali upoważniają np. jedną osobę do głosowania udziałem przypadającym na halę na zebraniach wspólnoty. W przypadku, gdy choć jedna osoba nie wyrazi na to zgody głosowanie tym udziałem nie jest możliwe.
Pisałem już wcześniej, że INPRO wpuściło nas w niezłe maliny z taką formą własności miejsc w hali. Przyczyn nie znamy i zapewne nie poznamy.
p.s. W tym kraju nie wszystko jest tak oczywiste, jakby się wydawało. Niestety. Nie chcę uprawiać polityki - ale to 'nasi reprezentanci' uchwalają prawo, które później w nas bije.
Wysłany: Śro Lis 18, 2009 14:10 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Właściciele miejsc w hali nie robią 'zrzutki' dlatego, że Zarząd tak chce. 'Chce' tak ustawodawca.
Na co idą te pieniądze? Czy jest pan w stanie przedstawić faktury albo wyliczenia na podstawie których oblicza się tą kwotę? Idą te pieniądze do ustawodawcy? Nie wiem jak to rozumieć że chce tak ustawodawca? Czy utrzymanie miejsca garażowego jest tak drogie? Na co w razie czego idzie nadwyżka? Nie mam miejsca garażowego ale pytam z ciekawości, bo może wiele innych części wspólnych jest naliczanych podobnie
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.