Wysłany: Pon Lut 15, 2010 22:05 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Kamayg napisał:
Nie używam bramy garażowej, nie brudzę podłogi w garażu, nie zapalam tam światła. Czemu w takim razie ja mam za to wszystko płacić?
Dam666 napisał:
A ja zakładam, że ma Pan świadomość tego, że na tym osiedlu także mieszkają ludzie, którzy podchodzą do tematu racjonalnie i nie chcą płacić za utrzymanie części osiedla, które do nich po prostu nie należą.
Chyba wszyscy wychodzimy z tego samego założenia, mianowicie każdy chce płacić za to, czego jest właścicielem oraz za to z czego korzysta. Zgadzam się z tym.
Nie chcę, aby ktoś płacił za garaż jeżeli z niego nie korzysta. To oczywiste.
Chodzi mi wyłącznie o to, że jeżeli utrzymanie (remonty, prąd, sprzątanie, itd) garażu będzie kosztowało na głowę kwotę X zł miesięcznie, to chcę płacić X zł, a nie np. 3 razy X. Tylko dlatego, że taka jest ustawa.
Jeżeli ktoś nie ma miejsca w garażu i nie płaci pieniędzy na utrzymanie garażu to nie powinien nakazywać mi płacić większej kwoty, niż jest wymagana.
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 14:23 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
smooky napisał:
Nie chcę, aby ktoś płacił za garaż jeżeli z niego nie korzysta. To oczywiste.
Chodzi mi wyłącznie o to, że jeżeli utrzymanie (remonty, prąd, sprzątanie, itd) garażu będzie kosztowało na głowę kwotę X zł miesięcznie, to chcę płacić X zł, a nie np. 3 razy X. Tylko dlatego, że taka jest ustawa.
A ja bardzo bym nie chciał płacić więcej w momencie, gdy Pana kwota 3X zostanie obniżona do kwoty X.
Bo skądś trzeba będzie wziąć na to wszystko środki.
Z mojej perspektywy podział kosztów wspólnych ze względu na wielkość udziału we wspólnocie jest jak najbardziej słuszny.
Pan ma większy w niej udział - ponieważ ma Pan miejsce garażowe - dlatego powinien Pan płacić więcej kosztów wspólnych. Ja mniej, ponieważ takiego miejsca nie mam.
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 23:08 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
jednak to chyba nie jest takie proste!
udzialy w kosztach wspolnych wspolnoty nie sa powiazane z kosztami wspolnymi hali garazowej.inaczej mowiac ktos kto ma miejsce w hali nie powinien placic wiecej w kosztach wspolnych wspolnoty dlatego,ze ma miejsce w hali. bedzie placic wiecej bo ma cos (miejsce w hali) czego nie ma inny mieszkaniec (ktory nie ma miejsca w hali). to samo dotyczy wlascicieli miejsc naziemnych vs mieszkancy, ktorzy w ogole nie maja miejsc dla samochodu. "smooky" chodzilo o zawyżenie kosztów hali dla ideii ustawy a nie dla realiow zyciowych. jezeli mozna zmienic koszty utrzymania hali na nizsze to trzeba to zrobic.
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 23:33 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Dam666 napisał:
smooky napisał:
Nie chcę, aby ktoś płacił za garaż jeżeli z niego nie korzysta. To oczywiste.
Chodzi mi wyłącznie o to, że jeżeli utrzymanie (remonty, prąd, sprzątanie, itd) garażu będzie kosztowało na głowę kwotę X zł miesięcznie, to chcę płacić X zł, a nie np. 3 razy X. Tylko dlatego, że taka jest ustawa.
A ja bardzo bym nie chciał płacić więcej w momencie, gdy Pana kwota 3X zostanie obniżona do kwoty X.
Bo skądś trzeba będzie wziąć na to wszystko środki.
Co znaczy "na to wszystko"?
Skoro moja kwota X pokryje wszystkie koszty związane z garażem, bramą, itd to dlaczego miałby Pan cokolwiek dopłacać?
Chodzi o to, że kwota X wcale nie musi wynosić tyle, ile wynika z ustawy.
Dam666 napisał:
Z mojej perspektywy podział kosztów wspólnych ze względu na wielkość udziału we wspólnocie jest jak najbardziej słuszny.
Pan ma większy w niej udział - ponieważ ma Pan miejsce garażowe - dlatego powinien Pan płacić więcej kosztów wspólnych. Ja mniej, ponieważ takiego miejsca nie mam.
OK, mam garaż, płacę więcej, to jasne, ale czy aż tyle, ile obecnie?
Obecnie metr kwadratowy garażu traktowany jest jak metr mieszkania. To jest wg Pana sprawiedliwe?
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 23:49 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
TBHTBH napisał:
jednak to chyba nie jest takie proste!
udzialy w kosztach wspolnych wspolnoty nie sa powiazane z kosztami wspolnymi hali garazowej.inaczej mowiac ktos kto ma miejsce w hali nie powinien placic wiecej w kosztach wspolnych wspolnoty dlatego,ze ma miejsce w hali.
A dlaczego? Prosze mi tylko wytlumaczyć dlaczego? Czyli ten pan z innego osiedla, ktory ma miejsca w hali garazowej nie korzysta z naszego WSPOLNEGO chodnika, oświetlenia, ochrony itp? Rozliczenie odbywa sie na podstawie procentowego udzialu w części wspólnej nieruchomosci - kto ma wiecej metrów - więcej placi. To jest tylko i wylacznie konsekwencja podpisanych przez wlascicieli aktow notarialnych, które traktują że garaz jest odrebna nieruchomościa. I niestety za to trzeba płacić. Wg rozumowania innego w takim razie niesprawiedliwy jest takze podział, ze mieszkańcy mieszkań o większym metrażu placa większy czynsz niż Ci z malych mieszkań?! Płacą więcej, bo maja mieszkania o wiekszej powierzchni, bo mają wieksza nieruchomość i wiekszy udział w częściach wspólnych ZAPISANY W AKCIE NOTARIALNYM.
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 11:31 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
TBHTBH napisał:
jednak to chyba nie jest takie proste!.
To jest bardzo proste
TBHTBH napisał:
udzialy w kosztach wspolnych wspolnoty nie sa powiazane z kosztami wspolnymi hali garazowej.inaczej mowiac ktos kto ma miejsce w hali nie powinien placic wiecej w kosztach wspolnych wspolnoty dlatego,ze ma miejsce w hali. bedzie placic wiecej bo ma cos (miejsce w hali) czego nie ma inny mieszkaniec (ktory nie ma miejsca w hali). to samo dotyczy wlascicieli miejsc naziemnych vs mieszkancy, ktorzy w ogole nie maja miejsc dla samochodu. "smooky" chodzilo o zawyżenie kosztów hali dla ideii ustawy a nie dla realiow zyciowych. jezeli mozna zmienic koszty utrzymania hali na nizsze to trzeba to zrobic.
Absolutnie się z tym nie zgadzam.
Udział w kosztach wspólnych powinien być proporcjonalny do % własnościowego we wspólnocie.
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 11:39 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
smooky napisał:
Skoro moja kwota X pokryje wszystkie koszty związane z garażem, bramą, itd to dlaczego miałby Pan cokolwiek dopłacać? Chodzi o to, że kwota X wcale nie musi wynosić tyle, ile wynika z ustawy.
Nie musi, ale może.
Potem dostanę od Zarządu informację, że muszę dopłacić, bo się przeszacowali. Przepraszam, ale nie chcę.
smooky napisał:
OK, mam garaż, płacę więcej, to jasne, ale czy aż tyle, ile obecnie?
Nie wiem.
Nie ja ustalam kwoty i plan budżetowy.
smooky napisał:
Obecnie metr kwadratowy garażu traktowany jest jak metr mieszkania. To jest wg Pana sprawiedliwe?
Tak, jeżeli mówimy o podziale kosztów wspólnych ze względu na % udział we wspólnocie.
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 14:44 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Kamayg napisał:
A dlaczego? Prosze mi tylko wytlumaczyć dlaczego? Czyli ten pan z innego osiedla, ktory ma miejsca w hali garazowej nie korzysta z naszego WSPOLNEGO chodnika, oświetlenia, ochrony itp? Rozliczenie odbywa sie na podstawie procentowego udzialu w części wspólnej nieruchomosci - kto ma wiecej metrów - więcej placi. To jest tylko i wylacznie konsekwencja podpisanych przez wlascicieli aktow notarialnych, które traktują że garaz jest odrebna nieruchomościa. I niestety za to trzeba płacić. Wg rozumowania innego w takim razie niesprawiedliwy jest takze podział, ze mieszkańcy mieszkań o większym metrażu placa większy czynsz niż Ci z malych mieszkań?! Płacą więcej, bo maja mieszkania o wiekszej powierzchni, bo mają wieksza nieruchomość i wiekszy udział w częściach wspólnych ZAPISANY W AKCIE NOTARIALNYM.
No, korzysta ze wspólnego chodnika.
To, czemu mieszkańcy z dużych mieszkań płacą więcej, to wszyscy wiedzą i rozumieją (bo tak jest zapisane w ustawie). Ale to jest właśnie niesprawiedliwe. Jakoś się pani nie odniosła do przykładu 2 3-osobowych rodzin mieszkających w mieszkaniach 40 i 120m.
To może taki przykład - samotny pan z mieszkania 40m, posiadający miejsce postojowe naziemne i samotny pan z mieszkania 40m z miejscem w hali - hala ma ok. 800m i niech będzie tam 20 miejsc. Czyli pierwszy pan płaci czynsz od 40m, a drugi od 40+40 czyli 80m. 2 razy więcej. A z części wspólnej korzystają identycznie (załóżmy że ich styl życia nie odbiega od normy) i muszą korzystać identycznie, bo ustawa gwarantuje do niej równy dostęp (czyli żaden z panów nie może sobie odgrodzić trawniczka o powierzchni proporcjonalnej do udziału i posadzić tam truskawek, a drugi pan mógłby ich posadzić 2 razy więcej).
Korzyścią dla pana z miejscem w hali jest teoretycznie 2x większa siła głosu. Pytanie czy to jest korzyść? Jego udział (załóżmy że wspolnota ma 20000m) to 0.004 wobec 0.002 sąsiada bez hali. Czyli różnica absolutnie nieistotna przy tak dużej wspólnocie. Ewentualne przychody wspólnoty (np. wynajem miejsca pod reklamy) są zjawiskiem tak rzadkim (i niewielkim jeśli chodzi o kwoty), że można je pominąć.
Dlatego uważam, że ten system jest niesprawiedliwy. Jedyny sprawiedliwy system utrzymania części wspólnej to równy podział kosztów na ilość mieszkań, przy równoczesnym takim samym podziale siły głosów i ewentualnymi pożytkami (wspomniana reklama).
Może to zabrzmi niegrzecznie, ale uważam, że ktoś kto twierdzi inaczej jest albo mało rozgarnięty i nie jest w stanie tego ogarnąć, albo jest cynikiem z małego mieszkania ze świadomością, że jest w części utrzymywany przez swoich sąsiadów z większych mieszkań.
Pozdrawiam
Y.
P.s. Nie mam miejsca w hali. Mam mieszkanie większe niż średnia.
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 15:12 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Podział na osoby uzytkujące czyli lokatorów mieszkań byłby sprawiedliwy i wszystko byołoby OK tylko zachodzi przypadek, ze włascicielami miejsc garazu sa osoby nie posiadające mieszkań na osiedlu. I co wtedy? One nie płacą?
Pytanie krótkie do zarzadcy/ zarzadu - czy garaz jest opomiarowany osobno?
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 17:01 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Yossarian napisał:
To, czemu mieszkańcy z dużych mieszkań płacą więcej, to wszyscy wiedzą i rozumieją (bo tak jest zapisane w ustawie). Ale to jest właśnie niesprawiedliwe.
Ale dlaczego to jest niesprawiedliwe, może mi Pan wyjaśnić ?
Widocznie jestem za mało światły, żeby ogarnąć tą WIELKĄ NIESPRAWIEDLIWOŚĆ i krzywdę jaką się Panu wyrządza.
Yossarian napisał:
To może taki przykład - samotny pan z mieszkania 40m, posiadający miejsce postojowe naziemne i samotny pan z mieszkania 40m z miejscem w hali - hala ma ok. 800m i niech będzie tam 20 miejsc. Czyli pierwszy pan płaci czynsz od 40m, a drugi od 40+40 czyli 80m. 2 razy więcej. A z części wspólnej korzystają identycznie (załóżmy że ich styl życia nie odbiega od normy) i muszą korzystać identycznie, bo ustawa gwarantuje do niej równy dostęp (czyli żaden z panów nie może sobie odgrodzić trawniczka o powierzchni proporcjonalnej do udziału i posadzić tam truskawek, a drugi pan mógłby ich posadzić 2 razy więcej).
Korzyścią dla pana z miejscem w hali jest teoretycznie 2x większa siła głosu. Pytanie czy to jest korzyść? Jego udział (załóżmy że wspolnota ma 20000m) to 0.004 wobec 0.002 sąsiada bez hali. Czyli różnica absolutnie nieistotna przy tak dużej wspólnocie.
Zupełnie tego nie rozumiem. Powiązanie kosztów wspólnych z % udziałów we wspólnocie jest moim zdaniem jak najbardziej słuszne. Wszyscy jesteśmy na prawach akcjonariuszy we wspólnocie i ponosimy tego konsekwencje.
Yossarian napisał:
Ewentualne przychody wspólnoty (np. wynajem miejsca pod reklamy) są zjawiskiem tak rzadkim (i niewielkim jeśli chodzi o kwoty), że można je pominąć.
To już Pana czysto subiektywne zdanie.
Yossarian napisał:
Dlatego uważam, że ten system jest niesprawiedliwy. Jedyny sprawiedliwy system utrzymania części wspólnej to równy podział kosztów na ilość mieszkań, przy równoczesnym takim samym podziale siły głosów i ewentualnymi pożytkami (wspomniana reklama).
A ja uważam cytując Pana, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest % partycypowanie w kosztach ogólnych.
Yossarian napisał:
Może to zabrzmi niegrzecznie, ale uważam, że ktoś kto twierdzi inaczej jest albo mało rozgarnięty i nie jest w stanie tego ogarnąć, albo jest cynikiem z małego mieszkania ze świadomością, że jest w części utrzymywany przez swoich sąsiadów z większych mieszkań.
Pan wybaczy, ale komentowanie tego, czy ktoś jest bardziej, czy mniej rozgarnięty na prawdę o poziomie dyskusji z Pana strony dobrze nie świadczy.
Yossarian napisał:
P.s. Nie mam miejsca w hali. Mam mieszkanie większe niż średnia.
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 7:51 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
Kamayg napisał:
Pytanie krótkie do zarzadcy/ zarzadu - czy garaz jest opomiarowany osobno?
Tak - wszystkie garaże mają swój metraż - na jego podstawie ustalany jest udział w części wspólnej. Wszystkie garaże mają również liczniki energii elektrycznej - jej koszt będzie rozliczony na właścicieli miejsc w halach - tak jak to ma miejsce w przypadku wszystkich lokali wyodrębnionych. _________________ Pozdrawiam,
A.
Dołączył: Czw Sie 02, 2007 12:36 Posty: 257 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 8:13 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
smooky napisał:
Yossarian napisał:
Pan Arkadiusz boi się, że ktoś zaskarży uchwałę o (a własciwie jest pewien, że to zrobi) jeśli ustalony zostanie inny niż ustawowy sposób rozliczenia miejsc postojowych. Mam pytanie - dlaczego?
Ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że osobą, która zaskarży taką uchwałę jest jeden z członków zarządu wspólnoty. Niestety.
A może ta osoba mogłaby jawnie wypowiadać się na forum i powiedzieć dlaczego chce zaskażyć uchwałę?
do smooky: Istnieje prawdopodobieństwo, że myli się Pan - zatem proszę, aby niesprawdzone informacje zachował Pan dla siebie. Tego typu insynuacje powodują, że potem jestem oskarżany o niemiłe odpowiedzi. Prosiłem, abyśmy dyskutowali merytorycznie - bez niepotrzebnych wycieczek personalnych. Tok dyskusji w tym wątku wskazuje, że proponowane zmiany w naliczeniach nie podobają się większej liczbie osób - zatem oskarżenia o to, że to właśnie członek Zarządu zamierza zaskarżać uchwałę dokonującą zmiany jest nieco nie na miejscu. Członek Zarządu to również właściciel mieszkania/miejsca w hali - i ma takie same prawa jak reszta właścicieli - proszę o tym nie zapominać.
do Yossarian: Pan Arkadiusz się nie boi - po prostu jest zobligowany do tego, by działać zgodnie z prawem, którego nie ustalał. Dlaczego mamy progi podatkowe, i Ci, którzy przekraczają próg dochodów muszą płacić większe podatki? To też jest niesprawiedliwe - jednak takie mamy prawo i nie możemy sobie interpretować go tak jak chcemy.
smooky napisał:
Yossarian napisał:
Ta dyskusja tak bardzo się rozwinęła być może dlatego, że mieszkańcy myślą, że tego się nie da zrobić bez zgody zarządu. Otóż da się. Wystarczy poddac pod głosowanie wniosek o uchwalenie opłaty 20zl/m-c za miejsce (albo umieśćić taką kwote w planie gospodarczym) i przegłosować. Problem solved.
Y.
Też uważam, że należy drogą głosowania zmienić tą uchwałę i oczywiście będę głosował na najbliższym spotkaniu.
Zastanawiam się jednak co w przypadku zaskarżenia tej uchwały?
Odpowiednie zapisy znajdują się w UoWL:
Art. 25. 1. Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
1a. Powództwo, o którym mowa w ust. 1, może być wytoczone przeciwko wspólnocie mieszkaniowej w terminie 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.
2. Zaskarżona uchwała podlega wykonaniu, chyba że sąd wstrzyma jej wykonanie do czasu zakończenia sprawy.
_________________ Pozdrawiam,
A.
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 9:10 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
Wszystkie garaże mają również liczniki energii elektrycznej - jej koszt będzie rozliczony na właścicieli miejsc w halach - tak jak to ma miejsce w przypadku wszystkich lokali wyodrębnionych.
Dziękuje, chodzilo mi tylko o te liczniki w garażach, zeby miec jasność. Pozdrawiam
Wysłany: Śro Mar 03, 2010 20:30 Temat postu: Re: Nieuzasadniony podział kosztów wspólnych nieruchomości!!!
sz_elmo napisał:
smooky napisał:
Yossarian napisał:
Pan Arkadiusz boi się, że ktoś zaskarży uchwałę o (a własciwie jest pewien, że to zrobi) jeśli ustalony zostanie inny niż ustawowy sposób rozliczenia miejsc postojowych. Mam pytanie - dlaczego?
Ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że osobą, która zaskarży taką uchwałę jest jeden z członków zarządu wspólnoty. Niestety.
A może ta osoba mogłaby jawnie wypowiadać się na forum i powiedzieć dlaczego chce zaskażyć uchwałę?
do smooky: Istnieje prawdopodobieństwo, że myli się Pan - zatem proszę, aby niesprawdzone informacje zachował Pan dla siebie. Tego typu insynuacje powodują, że potem jestem oskarżany o niemiłe odpowiedzi. Prosiłem, abyśmy dyskutowali merytorycznie - bez niepotrzebnych wycieczek personalnych. Tok dyskusji w tym wątku wskazuje, że proponowane zmiany w naliczeniach nie podobają się większej liczbie osób - zatem oskarżenia o to, że to właśnie członek Zarządu zamierza zaskarżać uchwałę dokonującą zmiany jest nieco nie na miejscu. Członek Zarządu to również właściciel mieszkania/miejsca w hali - i ma takie same prawa jak reszta właścicieli - proszę o tym nie zapominać.
Wiem, że wątek jest stary, ale nie chciałbym pozostawić bez odpowiedzi kwestii, która odnosi się bezpośrednio do mnie.
Otóż informację o tym, że członek zarządu naszej wspólnoty ma zamiar zaskarżyć taką uchwałę dostałem od jednej z nielicznych sensownych i wiarygodnych osób z Inpro. Nie mam powodów by jej nie wierzyć. Usłyszałem konkretne nazwisko (nie chodzi o Pana). To tyle w tym temacie, chyba nie ma sensu dalej tego kontynuować na forum.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.